News

Raport Howdena: rynek reasekuracji osiągnął punkt krytyczny

Published

Read time

Kumulacja strat, zawirowania geopolityczne i totalna zmiana warunków makroekonomicznych sprawiły, że rynek ubezpieczeniowy i reasekuracyjny przeżywa najtrudniejszy czas od momentu kryzysu finansowego. Stopy procentowe na świecie zmierzają do rekordowych wartości. Mierzymy się z ogromnym wyzwaniem, które można określić jako 3K – klimat, konflikt, kapitał – czytamy w najnowszym raporcie Howden RE zatytułowanym „REINSURANCE A TIPPING POINT”.

Rynek reasekuracji z narastającymi problemami mierzy się już od 2017 r. Na początku była to coraz większa zmienność warunków klimatycznych, która sprawiała, że straty stopniowo rosły. Z biegiem lat doświadczyliśmy globalnej pandemii, niepewności, coraz większej zmienności na rynkach. Kiedy wydawało się, że wszystko wraca do normy, doszło do wojny, która wywołała prawdziwy wstrząs na rynkach finansowych i totalną zmianę w globalnej makroekonomii. Ryzyko stale rośnie, bo świat przechodzi od jednego kryzysu do drugiego, które powodują fundamentalną zmianę podaży i popytu.

- Wszystkie problemy nagle się skumulowały. Działamy w najtrudniejszych warunkach od dwóch dekad, choć tak naprawdę trudno to porównać z czymkolwiek innym, czego już doświadczyliśmy. Oczekiwania cenowe dostawców kapitału znacznie się zmieniły. W reasekuracji w 2023 r. prawdopodobnie będziemy nadal mieli do czynienia z presją na wzrost cen – mówi Bradley Maltese, dyrektor generalny Howden RE.

Klimat

Rynek ubezpieczeń majątkowych przeżywa obecnie prawdziwą burzę cenową, którą wywołały wzrost ryzyka, katastrofy naturalne i inflacja. Coraz mniejszy napływ kapitału wraz z rosnącymi wtórnymi stratami z tytułu zagrożeń, których średnia z trzech lat prawie podwoiła się od 2013 r., postawiły nowe wyzwania przed reasekuratorami.

Wszystkie te czynniki budzą niepokój związany z odnowieniami. Wyceny ryzyk katastroficznych w ubezpieczeniach majątkowych dla biznesu np. na Florydzie wzrosły średnio o 25%.  Skumulowany wzrost o 90% w ciągu ostatnich pięciu lat spowodował, że indeks Howden Florida ROL wzrósł najwyżej od 2007 roku.

Konflikt

Podczas gdy roszczenia wojenne na Ukrainie są prawdopodobnie możliwe do opanowania dla sektora ubezpieczeń i reasekuracji, koncentracja strat biznesowych może być ogromnym problemem dla branży. Prognozy mówią o stratach od 10 do 20 miliardów dolarów. Zgłoszone roszczenia do tej pory to 2,5 mld USD, ale to dopiero początek – wynika z raportu Howden RE.

Straty wojenne to kolejna kumulacja po nieoczekiwanych stratach w wyniku pandemii. Znów, po chwilowym oddechu, mamy do czynienia z przerwami w działalności, awariami łańcucha dostaw i szokami cenowymi. I to w skali, która była trudna do przewidzenia.

Kapitał

Rynki finansowe muszą szybko dostosować się do nowej sytuacji. Rok 2022 już jest bardzo wymagający dla dedykowanego kapitału reasekuracyjnego. 11-proc. spadek wartości w pierwszych sześciu miesiącach roku, wraz ze znacznie wyższymi składkami, spowodował powrót wskaźnika wypłacalności sektora (kapitał podzielony przez składki) do wartości ostatnio notowanych w apogeum globalnego kryzysu finansowego.

Nawet przy założeniu ożywienia na rynkach finansowych w drugiej połowie roku, co jest dalekie od pewności, straty kapitałowe raczej nie odbudują się w pełni w tym roku.

- Odblokowanie kapitału w celu znalezienia rozwiązań dla ryzyk, które mogą wkrótce przerosnąć bazę kapitałową sektora, będzie kluczowe dla zaoferowania klientom ochrony odpowiadającej ich szybko zmieniającym się potrzebom. Klienci wymagają lepszych danych, najwyższej klasy analityki, skali oraz unikalnego połączenia rynków kapitałowych i transferu ryzyka. W tych warunkach rynkowych klienci potrzebują od nas nowej jakości, innowacji i zapewnienia opieki najlepszych globalnych specjalistów. Na tym się skupimy w tym i przyszłym roku – dodaje Elliot Richardson, szef Howden RE.

Cały raport jest dostępny tu: https://www.howdengroup.com/tipping-point